Sprawozdanie z przebiegu procesu synodalnego

Parafia pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny w Mesznej.

W ramach parafialnej części etapu diecezjalnego Synodu 2021-2023, w Mesznej przeprowadzono łącznie 9 spotkań – po trzy spotkania w trzech grupach: pierwsza grupa w ramach Stowarzyszenia Rodzin Katolickich – trzy spotkania, druga grupa Apostolstwo Bożego Miłosierdzia – trzy spotkania,trzecia grupa to parafianie, którzy nie przynależą do wyżej wymienionych grup, a jednocześnie są zaangażowani w życie lokalnej społeczności. Wszystkie spotkania były zapowiedziane w kościele i na stronieinternetowej parafii.W każdym spotkaniu uczestniczyło od 7 do 15 osób.Pierwsze spotkanie odbyło się 10-01-2022 roku.W czasie spotkańsporządzano notatki lub nagrywano wypowiedzi uczestników na telefon – dyktafon, które odsłuchano i zapisano.

Każde spotkanie zaczynało się w kościele, adoracją Najświętszego Sakramentu i  indywidualną cichą modlitwą uczestników. Każdy uczestnik miał możliwość poproszenia Ducha Świętego o potrzebne dary, by  z pożytkiem dla wszystkich wiernych i całego kościoła, a zwłaszcza dla naszej parafii odnieść się do zagadnień synodalnych. By każdy obecny zrozumiał, że spotkania synodalne mają utwierdzić w tym, że to Bóg jest przewodnikiemw Kościele i wyznacza drogę. Modlitwa do Ducha Świętego ma nam pomóc zrozumieć te Boże plany na każdym szczeblu Kościoła i sprawić by Kościół był żywy, jednoczył ludzi we współczesnym świecie.

Część dyskusyjna trwała zazwyczaj około 2 godzin i odbywała się na salce przy kancelarii parafialnej. Uczestnicy zapoznali się ze wszystkimi tematami procesu synodalnego. Z góry zadane zagadnienia synodalne były odbierane jako forma sprawdzająca, odpytująca i nie zachęcały do dyskusji. Uczestnicy w sposób żywiołowy wypowiadali swoje spostrzeżenia i opinie na niektóre zagadnienia, z czego sformułowane zostały następujące tezy.

Formowanie się w synodalności.

Wezwanie do synodalności zgromadzeni przyjęli pozytywnie, ciesząc się z możliwości wypowiadania się w sprawach Kościoła, chociaż nie do końca wiedzą jakie może dać to efekty. Niektóre sformułowania w zagadnieniach synodalnych są niejednoznaczne i niebezpieczne, bardziej świeckie niż duchowe.

Jedni obawiają się, że skończy się na dyskusjach i tak wszystko zostanie po staremu, inni boją się „niszczącej siły”, która doprowadzi do chaosu. Sukcesem drogi synodalnej już są te spotkania, gdzie otwarcie rozmawia się tworząc wspólnotę. Łączy nas prawda o naszej wierze, ale musimy dbać abyśmy nie zwietrzyli a Droga synodalna nie powinna być zaprzestaniem słuchania i rozpoczęciem mówienia.

Kościół potrzebuje ciągłej przemiany, tak jak to miało miejsce podczas Soboru Watykańskiego II, ponieważ Kościół jest cały czas żywy i się rozwija przez działanie Ducha Świętego.

Stwierdzono również, że nie jest istotne to co my mamy do powiedzenia w kwestii Kościoła, tylko co i w jaki sposób Duch Święty, czyli sam Bóg ma do powiedzenia względem nas. I sztuka polega na tym, by tę wolę umieć odczytać. Biorąc pod uwagę czas w jakim się spotykamy tzn. w okresie Bożego Narodzenia jest bardzo dobry czasem, bo możemy się wzorować na Maryi i tak odczytywać wolę Bożą względem człowieka i planu na jego życie, jaki Pan Bóg ma względem nas.

Padały głosy uczestników raczej sceptycznie nastawionych do tych tematów, którzy stwierdzili, że na wszystkie zaproponowane zagadnieniaprecyzyjną odpowiedź znajdujemy się w Piśmie Świętym, który jest przecież listem samego Boga – Stwórcy do nas ludzi Jego stworzeń. Równocześnie uznano, podane zagadnienia, za bodziec dla ludzi do szukania odpowiedzi na nie, właśnie poprzez czytanie Pisma Świętego. Przecież po co szukać odpowiedzi we własnej głowie,skoro można to zrobić w najmądrzejszej księdze świata – w Piśmie Świętym.Pismo Święte powinno być dla nas najważniejszym drogowskazem.

Towarzysze podróży:

Głębokie zaniepokojenie budzi wśród uczestników spotkań odsuwanie się od Kościoła ludzi młodych. Młodzi buntują się przeciw różnego rodzaju koniecznościom np. podpisywania przez księży udziału w nabożeństwach, czy też katechezie szkolnej często mocno „zbiurokratyzowanej” czy urzędowej.

I tutaj wynurzył się problem: jak zachęcić, zaprosić ludzi do czytania Pisma Świętego,do niebycia „letnim”Jak to zrobić szczególniewobec młodzieży, dla której czytanie Pisma Świętego jest często abstrakcją, niezrozumiałą lekturą, i która (młodzież) niestety jest coraz dalej od Kościoła.Musimy uczyć młodzież religijnej obowiązkowości. Młodzież lubi wymagania,ale muszą być to zdrowe wymagania.

Niestety zauważamy także w Polsce, a szczególnie w Zachodniej Europie konsumpcyjne podejście niektórych ludzi względem wiary i religijności.Są przecież osoby, które przychodzą do kościoła jak do supermarketu, kupić sobie sakramenty, np. chrzest, czy pogrzeb, bo takie maja potrzeby. Dlatego istotą drogi synodalnej powinna być konieczność zainteresowania tych osób głoszących, że są osobami wierzącymi, żeby byli bliżej samego Boga, by żyli w ścisłej łączności z Kościołem, sakramentami.

Bycie chrześcijaninem sprawdza się w ekstremalnych warunkach, obecny czas to egzamin Kościoła w Polsce i na świecie. Wymaga przyjęciana siebie pewnych norm i wymogów, które niekoniecznie idą w parzez ludzkimi przyjemnościami.

Stąd przekonanie uczestników, że dzisiaj Kościół potrzebuje świadków, którzy swoją postawą będą pokazywać jak iść drogą prawdy. A przede wszystkim powinni to być kapłani, biskupi i osoby konsekrowane. Wszystkie przemyślenia i odpowiedzi na zadane pytania, będą tylko naszymi odpowiedziami, naszą wyobraźnią, a prawda zawsze będzie w Piśmie Świętym. Jeżeli ta prawda Pisma Świętego będziegłoszona w Kościele to ta Prawda będzie powodowała będą się wypełniały kościoły.

Współodpowiedzialni. Władza i uczestnictwo.

Spotkania wykazały potrzebę dzielenia się duchownych ze świeckimi odpowiedzialnością za Kościół w wymiarze liturgicznym, duszpasterskim, politycznym i nawet finansowo-organizacyjnym.

Zauważono, że wierni lubią być w Kościele anonimowi, pytanie dlaczego?

Wierny może być anonimowy, ale uczeń Jezusa już nie może być anonimowy, powinien być świadkiem.

Zwrócono uwagę na kwestię katechizacji dzieci i potrzebę katechizacji dorosłych.

Mówiono o jawności finansowej wszystkich szczebli organizacji kościelnej

Poruszono również sporo kwestii dotyczących samej instytucji Kościoła. Dla większości Kościół to szafarz sakramentów i pośrednik w relacji Człowieka z Bogiem. Niektórzy uważają jednak, że instytucja kościelna jest mocno „wypatrzona”, skorumpowana, która utraciła swój autorytet, a bywa, że wyżsi hierarchowie nie zdają egzaminu. Kościół funkcjonuje jeszcze tylko dzięki charyzmie i zwykłym księżom. Kapłan w pierwszej kolejności powinien być świadkiem Chrystusa, a nie tylko posłusznym wobec biskupów urzędnikiem spełniającym obowiązki.

Tylko ruchy oddolne mogą zmienić całość, ale narzucane z góry działanie na oddolne nie przyniosą zakładanych efektów, są słabym początkiem.

Obserwujemy, że kościół staje się korporacją, która analizuje w co czy kogo warto inwestować i kiedy się zwróci. Musimy więcej modlić się za kapłanów, aby ich chronić od pokus tego świata

Potrafimy już filtrować powietrze, którym oddychamy, dbamy żeby było czyste, a ważne jest też abyśmy również filtrowali naszą drogę do zbawienia poprzez Kościół.

Filtrem takim jest też wybór odpowiednich osób np. wyborach, które to osoby będą naszym głosem i będą ustanawiać prawa nie tylko siebie ale także dla wszystkich, jeżeli przekonania tej osoby są zgodne z nauka Kościoła. Wtedy jest szansa, że ta osoba będzie stanowić odpowiednie prawo (np. dotyczące aborcji – zabijania nienarodzonych bezbronnych ludzi) czyli będzie filtrem dla innych. Powinniśmy walczyć o wierzącego wójta, praktykującego sołtysa i prezydenta, który ma właściwe poukładane wartości.

Konieczna jest modlitwa za rządzących, o odwagę mówienia i świadczenia o prawdzie, o Bożym prawie, o miłości.

Kościół jest dla nas depozytem wiary, i mamy wierzyć w Kościół powszechny, a nie w kościół sekciarski, ten który jest dla nas wygodny.

Działanie też jest modlitwą.

 

Ewangelizacja i obrzędowość.

Główne stwierdzenie uczestników spotkań to: Ewangelizację trzeba rozpocząć od siebie i od własnej rodziny, co wydaje się być najtrudniejszym zadaniem. Zanim ruszyć z ewangelizacją to trzeba się w pierwszej kolejności zając samym sobą, żeby się nawrócić – zmienić sposób myślenia. Potrzeba wzbudzić głód uczestniczenia człowieka w spotkaniu z Bogiem.

Podstawą każdego działania w Kościele jest modlitwa, fundamentem wszystkiego.Wierni potrzebują przebudzenia tymi samymi modlitwami, nabożeństwami i  potrzebują się poczuć wezwani do działania.

Zebrani stwierdzili, że płucami naszej parafii są Różę Różańcowe.

Aby chronić wiarę katolickąw Polsce potrzebne są różne formy ewangelizacyjne. Trzeba się więcej modlić o nowe powołania kapłańskie,by nie było braku księży jak w Europie Zachodniej, gdyż niebezpieczeństwo działań ludzi bez kapłana grozi zaangażowaniem się do różnego rodzaju sekty.

Bardzo duże znaczenie odprawianej Eucharystii i nabożeństw ma  oprawa muzyczna, pozwalająca pełniej przeżyć liturgię.

W kościele brakuje katechezy dla dorosłych prowadzonych przez kapłana, osobę namaszczoną przez samego Boga. Doceniono udział i zaangażowanie świeckich w liturgii Mszy Świętej i innych nabożeństw. Zauważono kryzys ministrantów. W ewangelizacji warto wykorzystywać nowe technologie multimedialne, kanały YouTube, Facebook, tik tok, i inne nowości jako narzędzia dotarcia do wiernych.

 

Dialog, słuchanie i zabieranie głosu.

Zaniepokojenie uczestników budzi fakt, że coraz częściej uciekamy od odpowiedzialności, boimy się prawdy w Słowie Bożym, bo nie wiemy jak zostanie to przyjęte przez słuchających, dlatego Wierni muszą stać w obronie kapłana, gdy głosi Słowo Boże, niewygodne dla słuchających. Kapłani muszą umieć wytknąć grzech, pokazać zło,ale nie wolno im osądzać innych ludzi.

Każdy z wiernych powinien sobie znaleźć miejsce w Kościele, ale nie tylko swoje miejsce w ławce kościelnej. Powinien zwalczyć w sobie lęki przed opinią publiczną, przed krytyką działania, przed wyśmianiem, wytykaniem palcami. Potrzebne nam jest środowisko wiary, które przeciwdziała wszelkim lękom, gdyż Kościół uczy Miłości. A każdy powinien odczytać do czego jest uzdolniony i do czego może się przydać i do czego jest powołany.

Stwierdzono, że ciężko jest znaleźć jedność w kościele.

Na zakończenie należy zauważyć, rozpoczęty proces synodalny wbrew obawom spotkał się z szerokim odzewem ze strony wiernych i budzi nadzieję na zmiany działalności instytucji kościelnych. Ryzykiem przemian jest głuchota człowieka na wołanie Ducha Świętego i pójście własną drogą człowieka, drogą przyjemności, drogą lęków, wygodnictwa, naszej ułomności.

 

 

Proboszcz                                                                                Koordynator

  1. Marek Kamiński Adam Kołodziej

Pomysły do wdrożenia w naszej parafii

  1. Ożywić żywy różaniec w naszej parafii – pomoc Zelatorom aby uzupełnili wszystkich członków róży tzn. telefony kontaktowe, informacja o zmianie tajemnic.
  2. Gazetka parafialna, w której będą ogłoszenia dotyczące róż różańcowych i wszystkich innych informacji.
  3. Jedność wspólnot, pomoc wzajemna, nie rywalizacja miedzy wspólnotami, tylko wspólne pomysły, angażowanie się we wszystkie sprawy razem
  4. Konfesjonał zamykany (tak jak na Górce w Szczyrku)
  5. Egzorcyzm – modlitwa do św. Michała Archanioła przed lub po Mszy Świętej
  6. Nabożeństwo do św. Józefa w pierwsze środy każdego miesiąca.
  7. Uruchomić cykliczną katechezę dla dorosłych, tematy spotkań będą ustalane każdorazowo na katechezie.
  8. Eucharystia – komunia święta w Wielki Czwartek pod dwiema postaciami.
  9. Klęczniki do przyjmowania Pana Jezusa podczas komunii świętej.
  10. Na parafialnej stronie www zakładka dla dzieci np. z konkursami.
  11. Aukcja obrazów i dewocjonaliów (różańce) – przekaż zamiast wyrzucać
  12. Oprawa muzyczna, pieśni Maryjne, pieśni Oazowe, np. przez 3 minuty po Mszy Świętej
  13. Koła artystyczne, lektorzy, aktorski,
  14. Parafialny kanał YouTube